Chrono Trigger OAV

Reżyser:
Scenariusz:
Muzyka:
Character Design: Akira Toriyama
Studio:
Gatunek anime: Adventure, Comedy, Fantasy

Czy jest ktoś taki, kto nie słyszał o Chrono Triggerze? Chyba nie ma takiej osoby, szczególnie wśród fanów jRPG, żeby nie pamiętał a tym bardziej nie znał tej prehistorycznej gierki wydanej w 1995 roku na Super Nindento [SNES]. Gra została wydana przez Squaresoft, można już powiedzieć, prekursora dobrego i zarazem znanego gatunku, jakim jest jRPG [japanese role-playing game], Squaresoft zyskało swoją potęgę, dzięki milionom takich gier, jednym słowem, trafili w gust wielu milionów graczy, na całym świecie.

Chrono Trigger przykuł naszą uwagę, dzięki fantastycznej fabule, pięknej jak na tamte czasy grafice, którą nie można by było oprzeć się także i teraz, oraz bardzo przyjemnej dla ucha muzyce. Dodam jeszcze że, designem postaci, zajmował się sam Akira Toriyama i raczej nikomu nie jest obce to nazwisko :D No cóż, jak to zawsze bywa, z dobrej rzeczy, wielkie pieniądze. Po niedługim czasie w internecie, ale i nie tylko, można było natchnąć się na bryloczki, koszulki i wiele innych gadżetów związanych z tą gierką, No i nie trzeba było długo czekać na kolejny tytuł wśród anime, ów tytuł nosi nazwę: Chrono Trigger OAV. Ale czyżby to było dobre posunięcie ? Nie sądzę, wiele fanów zapewne przejechało się na tym.

Tłumacząc ten tytuł [napisy możecie ściągnąć z www.animesub.info] myślałam że, dosłownie głowa mi pęknie, zero składu i ładu. Historia zaczyna się ciutke podobnie, tzw. nie, nie liczcie na naszego głównego bohatera z gierki, jakim był Crono, miałam na myśli że, wszystko rozpoczyna się od festynu milenijnego na którym poznajemy głównych bohaterów, wokół których kręci się cała fabuła. Są to: Nuu i Mamo, dwa zabawne stworki, które próbują zjednać sobie nowych członków do swojego klubu: Nuumamonjii, ale i tak bezskutecznie. Ten drugi ma fioła na punkcie szufelek :) aby wygrać jedną z nich, złotą, wystawia Nuu do turnieju obżartuchów i wygrywa. Obydwoje mają szurnięte pomysły. Wcześniej, poznajemy jakiegoś szalonego motocykliste [tzw. człowiek-ee..motor] –Johnny, gościu ma bardzoo wysokie mniemanie o sobie. A nasza dwójka bardzo zajdzie mu za skórę… a w OAV’ce widzimy także jednego z big robotów, którego odnajduje nasza para urwisów, oglądając od tego momentu, radzę zatkać sobie uszy, bo gościu cały czas śpiewa o Gonzalesie ^^’ a fałszuje przy tym że, aż miło :D Na koniec dodam że, Crono widać na samiusim końcu, dokładnie w ostatnich sekundach przed endingiem, a jakby tego było mało, to jeszcze stoi tyłem :)

Tak właśnie pokrótce przedstawia się cała historia, z reszta bardzo zakręcona, jeśli ktoś jest twardy, może śmiało oglądać =] Ja, tak szczerze mówiąc polecam ją tylko i wyłącznie najmłodszym odbiorcą, a swoim tokiem, Chrono Trigger, nie dorównuje nawet Dr. Slump’owi. Jeśli, bardzo chcecie ten tytuł, to sądzę że, warto by było zastanowić się nad oglądaniem tego, z co najmniej tysiąc razy ;)

Przykładowe kadry:

Autor/ka tekstu: ~HunterX